Relgia.

niezapominajka.

Jak w temacie. ;]

Hmm... Nie przepadam, ale może być. W sumie to nauczycielka jest fajna, ale jej prawie nikt nie lubi. Może jest trochę za sztywna i trzyma dystans do nas? Ma fajne powiedzonka. A przedmiot sam w sobie, no jest taki jaki jest...

Deszczowa...

Ogólnie nie lubię się uczyć o Jezusie i wszystkich świętych/ błogosławionych.
Na religii lubię gadać o seksie, sektach, narkotykach i innych problemach.
No i nauczycielkę mamy fajną ; ]

Expectance

Hm. nauczycielka jest dziwna.
Za bardzo jej nie trawię. Ale na lekcji nawet spoko jest xD

infantylna

Nasz ksiądz jest najlepszyyy!

Jest maksymalnie szczery ("My, chrześcijanie, mamy to gdzieś gdy Madonna dostaje orgazmu na krzyżu, natomiast Żydzi - nie!"), na luzie, daje tylko dobre oceny i zabiera nas na kręgle xD

Poza tym religia ma charakter bardziej dyskusyjny niż pogłębania wiary.. co mnie osobiście bardziej pasuje xd

Vestelle.

Nie lubie....no nawet nie jest źle bo sobie pogadać można xD

Owocówka

moniszka

Nie lubie religi. Uczy nas ksiądz, jest taki dziwny, czasem nas obraża, mówi, że uczniowie zachowują się jak zwierzęta itp ; / Robi głupie miny i ciągle nam gada że jakby nie pieniądze to by tu nie uczył, chodzi mu tylko o kase ; /

Agusiowa.

Na lekcji panuje jeden wielki bałagan. Ksiądz chce prowadzić lekcje, ale większość klasy nie daje mu dojść do słowa. Kiedyś mnie to samą śmieszylo, ale teraz mu trochę współczuję. Chociaż... niedawno poprosiliśmy go, żeby nie omawiał z nami historii religii tylko rozmawiał z nami na tematy bardziej przyziemne, takie jak: aborcja, homoseksualizm itp. Na lekcjach zrobiło się ciszej, rozwija się jakaś dyskusja i takie lekcje mi się podobają. Ksiądz nie narzuca nam swojego 'kościelnego' zdania.
Ogólnie katecheta jest w porządku.

Shabby

Religia jako nauki nie lubię ;), ale jako przedmiot tak.! Dzisiaj jedliśmy lizaki ksiądz pozwolił. jeśli umiesz spr. można napisać wcześniej xD Ostatnio do niego takie coś: może ksiądz byc ciszej, bo my pracę domową odrbiamy ? xD a on się uciszył :)

.psychodela.

Lubie religie i katechete rowniez mimo , ze niektorzy uwazaja go za chorego.
Irytuje mnie zalosne podejscie wiekszosci dzisiejszej mlodziezy do tego przedmiotu.

ann.

jakoś nie przepadam za religią.
nic się nie da zrobić bo ciągle jest głośno i facetka sobie nie może z nami poradzić.