Ploteczki..

Deszczowa...

W konkursach x D

Zaraz do szkoły ; /

Owocówka

abuha jakie zaraz do szkoły..? xD
sobota jest :P
a no tak niektórzy dziisaj idą na sprzatanie świata.. xD
ty a umnie go nie ma chyba..? xD
przynajmniej ja nic nie weim żeby dziisaj do skzoły trzeba było iść xD

Nastka

U nas nic nie mówili, więc nie idę xD
Wczoraj miałam sprzątanie świata. Mamo... tragedia. 5 zdechłych gołębi!

Owocówka

boże.. xD
ty no lae u mnie jeszcze chyba nie było w ogóle sprzątania no lae wkońcu mi nic nie powiedzieli że mam dziisaj przyjść do szkoły więc może zapomnieli o tym czy cuś xD

Nastka

Moja głowna zasada- nie mówią- nie przychodź! Ich sprawa, że nie informują jak jest o czym.
I jeszcze jak co roku strzykawkę znaleźliśmy.

niezapominajka.

; ) a ja nie byłam w szkole i nikt mi nic nie powiedział. ; )

Deszczowa...

Ja miałam festyn x D
Musiałam uczyć dzieciaki robić pudełka z origami x DD
A potem jak sobie poszły by nice, bo sobie mogłam zrobić mój wianuszek x D

PS. Wy sprzątaliście, a ja zaśmiecałam świat x D

niezapominajka.

Ej. Ja nie sprzątałam. ^,^
Właściwie to co roku od pierwszej klasy jestem chora w ten dzień, kiedy sprzątają świat. ^,^

Deszczowa...

Ale na sprzątaniu świata się fajne rzeczy znajduje x D

niezapominajka.

No wiem. Zawsze jestem chora. Cudownie. ; ]]]

Np. strzykawki się znajduję. ; ]]
Na pewno na placu przed szkołą, ktoś potrzebował insuliny XDD Taki żarcik. ; )

Deszczowa...

U nas chłopaki prezerwatywę znaleźli i poszli do kibla i wodą napełnili i latali z tym po całej szkole x D

Expectance

A ja dzisiaj byłam na tym sprzątaniu...przechodzilismy koło mojego domku^^
Ah..i był z nami Dominik - w-fistaxD

Owocówka

Deszczowa...

Chudzik mi dał całuska, co nie. No i teraz jak byłam na spacerze to Dominika chodzi z mazurem, no i Marta była przy tym i ona ją potem olała, więc Marta jest na nią, zła i ona czytała na głos esemesy od Dominiki. No i tam było w jednym, że ona mnie nie lubi (to mnie akurat gówno obchodzi, bo ja jej też nie lubię) i że Chudzik też mnie nie lubi. No i Marta potem Marta się podobno spytała Chudzika czy to prawda, no i on coś tam gadał, że tak, że mam twarz jak rura wydechowa (x D) No i ja już nic nie rozumiem. Bo teraz się niby marcie przypomniało o tej rozmowie, a wcześniej to mi nic nie mówiła. I ja już nic nie rozumiem. Nie wiem czy Marta to naprawdę mówiła. Nie wiem czemu Chudzik dał mi całusa na cześć i ogólnie nic nie wiem i mam przez to rozjebany humor.