Co robi chłopak żeby zniechęcić dziewczyne??

Vestelle.

No właśnie, co robi ?

Erato

nie mam pojęcia co robi tak żeby umyślnie zniechęcić, ale wiem co robią moi koledzy, za co większość dziewczyn, które znam, nakopałaby im gdyby tylko mogła :D po prostu: zachoują się jak idioci. jakieś głupawe uwagi na Twój temat lecą, wciąż mają jakieś sapy, teksty na poziomie pięciolatków. podchodzi taki i zaczyna śpiewać jakąś denną piosenkę a Ty tylko modlisz się aby w końcu odszedł. albo zastanawiają się jaki owoc przypomina każda z klasy o_0. i każdy dzień jest coraz gorszy xdd czasami to dostrzegam ooooogrooooomne plusy w tym, że to mój ostatni rok w gim. i że już nie będę zmuszona do oglądania tych idiotów xd czasem potrafią być sympatyczni i mili - ale to tylko tak od święta. i już z regóły jak któryś podchodzi i mówi dla odmiany coś miłego to leci tekst "boli cię coś? uderzyłeś się? chcesz pożyczyć kasę?"

Adam666

jesli juz jest taka sytuacja to poprostu olewa to co do niego mowi... wystarczy w sumie

Erato

no i to w sumie działa. żadna dziewczyna nie lubi gdy się ją ignoruje. to chyba najgorsze ;) już lepiej się z nim kłucić, niż w ogóle nie gadać xd

Adam666

wiem xD i kazdy facet to wie ;p

Erato

no i jeszcze mi powiedz, że my takie przejrzyste jesteśmy xdd

Adam666

nie. ale akorat jak sie kobiete olewa to sie tak zuca ze widac ze tego nie lubi xD

Expectance

olewanie..cholyrka żadna dziewczyna nie lubi jak się ja olewa. jak to powiedział Pan Adam. że chłopacy o tym wiedza i robia nam na złośc xD

Owocówka

żyje jak chlejtus
no i ignorancja też sie zdarza ;p

infantylna

Moi koledzy zachowują się czasami wystarczającą obleśnie ;p
Ale z tych osób które znam to potrafiłyby podejść i powiedzieć po prostu "Weź się ode mnie odpierdol, bo jesteś kompletnie nie w moim typie i nie mam ochoty się z Tobą patyczkować" ^^

SmallAnnie

W mojej klasie np. na lekcji wychodzą do łazienki, a potem jak wracają to "Opd, zapomniałem rąk umyć!" i rece ktore sa nib od moczu mokre podstawiaja pod nos. Prawda taka że umyli, ale lubią zachowywać się obleśnie...

Agusiowa.

Chyba po prostu unika... ?

Pewien chłopak kiedyś zaczął podrywać moją przyjaciółkę, żebym tylko JA od niego się odwaliła... Potem otwarcie jej o tym powiedział, dlaczego tak robi.

infantylna

Oo'
Ale cham!

Moja przyjaciółka tez ma ciężki przypadek ;/
Rok temu zakochała się na zielonej szkole w gościu z równoległej klasy. On wtedy też ją podrywał i był flirt na całego. A po zielonej?
Hm, troszkę może i ona zawiniła, że nie odzywała się do niego za nad to. Jest nieśmiała. Ale kolo ją TOTALNIE olał.
Okey, tylko że ona wpadła po uszy.

Już prawie się odkochała, gdy znowu pojechaliśmy na zieloną. Znowu z tą klasą. Znowu z NIM.
Teraz już pan K. ma dziewczyne w klasie pierwszej..
A ON CO? Jakby gdyby nigdy nic zarywał znowu do mojej kumpeli, aż się iskrzyło!

A obecnie w szkole chamsko ją olewa, unika wzrokiem, jak idziemy razem mówi "Cześć Roksana" do mnie, a do niej nic ;/
Cham i gbur. Skutecznie ją zniechęcił to siebie - to trzeba mu przyznać :/

Agusiowa.

Ekhm. Cham. O_o
Pieprzony lovelas [za przeproszeniem].
Dziewczyny ma pewnie tylko dlatego, żeby sobie mieć.

infantylna

Mój (rok młodszy) kuzyn ma takie dobijające podejście O.o

"Muszę sobie znaleźć laskę, bo coś dawno nie miałem" ^^